Maj rozkwita bzami, zielenią traw i dywanami słonecznie żółtych mleczy.
Jest absolutnie pięknie. Dni są coraz dłuższe i coraz częściej słoneczne a my mamy więcej energii. Powszechnie dominująca szarość poszła sobie daleko na długi czas.

Na łąkach królują boćki, bażanty, żurawie i czaple a z lasu wyglądają sarny i jelenie - natura jest coraz bardziej blisko nas. Jest tak kolorowo. To fantastyczne.
I wystarczy wyjechać parę kilometrów za miasto aby spotkać takie cuda:-) Jestem szczęściarą bo widuję je codziennie podczas drogi do pracy.

A gdy tak pięknie dookoła to i w głowie mam coraz więcej pomysłów. Tym bardziej że właśnie przed chwilą usłyszałam w radio, że absolutnym must have tej wiosny i zbliżającego się lata jest  Boho Style oraz nawiązanie do Natury- a więc i tym razem intuicja mnie nie zawiodła:-)
Czyli Moje  Drogie Panie, w tym sezonie nie stroimy się jak sroki:-)
Teraz dominują materiały naturalne, zwiewne, eko, kolory z palety nude i ziemi. Ma być lekko i naturalnie.
I co Wy na to? Mnie to bardzo odpowiada:-)  Bo naturalność to prawdziwa esencja kobiecości:-) Miejski wygodny styl neutralne kolory.

Dziś przedstawię Wam tylko parę rzeczy, które powstały w ten weekend - a, że weekend był bardzo pracowity, to resztę zostawię na później - po to abyście miały czym cieszyć oczy:-)

Zacznijmy od delikatnej, eterycznej wręcz bransoletki z rodonitu. To inaczej zwany, kamień różany, ze względu na swoją barwę:-) I właśnie te prześliczne 8 mm kamienie połączyłam z różą w kolorze ecru. Wyszło małe cudeńko, absolutnie pięknie wyglądające na ręku, którego zadaniem jest tylko podkreślenie kreacji którą tego dnia mamy na sobie. Sprawdzi się i na nieformalny wieczór i na co dzień.

Przyznam się Wam, że ta róża mnie tak zauroczyła, że od razu postanowiłam dodać ją do bransoletki, którą stworzyłam z okazji zbliżającego się Dnia Matki. Pomyślałam sobie, że w takim ujęciu będzie wyglądać równie zjawiskowo. Wręcz dostojnie.
Czerwone kamienie marmuru symbolizują miłość a róża kobiecość. Idealny prezent. I chyba się nie pomyliłam....bo już jutro, bransoleta ta wyrusza w drogę do swojej nowej właścicielki:-) właśnie jako prezent. Niech tej cudownej Mamie - dobrze się nosi:-)

A teraz to co z czego jestem naprawdę dumna. Własnoręcznie wypleciona bransoletka z satynowych sznurków w kolorze brązu, starego złota i srebra.Tak srebra! Bo okazało się, że ten kolor bardzo ciekawie przełamuje tonację ciepłych kolorów.
I powstała bransoletka Boho Style z zawieszką, również własnoręcznie wykonanym medalionem z delikatnym zarysem Big Bena.
To pierwszy projekt takiej plecionki ale inspiracją była pewna Lady mieszkająca w Londynie i już niedługo dla Niej właśnie stworzę coś podobnego w jej ulubionych kolorach. Oczywiście pochwalę się Wam - czemu nie?:-)
I tak podejrzewam, że to będzie przebój w mojej twórczości, już sypią się na nią zamówienia:-) Fantastycznie:-), bo choć plecenie jest dość pracochłonne ( aby było ładnie i równo) ale też i bardzo relaksujące.

Tymczasem zbliża się koniec weekendu - mnie czeka jak zawsze zabiegany tydzień, którego każdy dzień kończy się późną nocą. To nic:-) Wystarczy tylko dobrze się zorganizować i kierować rytmem dnia:-)

Dobrego tygodnia Wam życzę:-)